Znamy pierwszych czterech wygranych kwalifikacji do Pucharu Świata w 2027 – w rozgrywkach REC niespodzianek nie było i pewniacy pewnie zwyciężali. Walka jednak toczy się dalej, a Belgowie mają chrapkę na wejście do międzykontynentalnego barażu. W Pucharze Sześciu Narodów Włosi pogrążyli Gatlanda, Anglicy nieoczekiwanie wyszarpali zwycięstwo na Twickenham w Le Crunch, a Szkoci ulegli Irlandczykom tracąc w jednej akcji Darcy’ego Grahama i Finna Russella.
Puchar przez szybkę
Niestety, pierwszy raz od lat nie ma Pucharu Sześciu Narodów w ofercie żadnego polskiego nadawcy. W tej sytuacji niejako „przez szybkę” obserwowaliśmy, jak Francuzi potwierdzili ambicje powrotu na europejski tron. Zwyciężali też Szkoci i Irlandczycy, zatem mieliśmy komplet wygranych faworytów. Podobnie było w Rugby Europe Championship (tym razem bez udziału naszej reprezentacji).
Piękny dzień urugwajskiej siódemki
Niestety Urugwajczycy piękny mieli tylko jeden dzień – piątek. Sensacyjnie pokonali wtedy Fidżi i Nową Zelandię, ale w sobotę i niedzielę już przegrywali i rywalizację w turnieju SVNS w Perth skończyli na ósmym miejscu. Ostatecznie triumfowali Argentyńczycy i Australijki. A europejskie ligi spotkały się na jeden weekend przed przerwą z okazji najważniejszych europejskich rozgrywek – Pucharu Sześciu Narodów.
Penaud z sześcioma przyłożeniami, Tuluza – z dwunastoma
Ostatni weekend fazy grupowej europejskich pucharów zapisze się w pamięci przede wszystkim dzięki pogromom zgotowanym silnym rywalom przez dwie czołowe francuskie ekipy – Bordeaux i Tuluzę. Obie skończyły rywalizację na tym etapie niepokonane, w czym dorównał im tylko Leinster. Na drugim biegunie drużyny z Południowej Afryki – żadna z trzech nie przeszła do 1/8 finału elitarnych rozgrywek.
Bordeaux szaleje
Powróciły europejskie puchary – w ten i kolejny weekend kończona jest faza grupowa. Zobaczyliśmy z tej okazji zarówno wspaniałe pojedynki, jak i kilka meczów mocno jednostronnych, skończonych wysokimi wynikami. Dwa największe hity, wygrane przez Tuluzę i Leinster, były zaciętymi, ale niezbyt porywającymi widowiskami. Natomiast grą swojej drużyny mogli zachwycać się kibice Bordeaux.
Debiut Maher w Women’s Premiership
Ponoworoczny weekend oznaczał start rund rewanżowych w dwóch spośród trzech czołowych lig europejskich. We Francji La Rochelle pokonało Tuluzę (ale mistrzowie kraju grali rezerwami), natomiast w Anglii broniący tytułu Northampton Saints pokonali jednym punktem lidera, Bath. A uwagę świata także spoza rugby przyciągnęła debiutująca w kobiecej Premiership Ilona Maher – póki co jednak bez sukcesu.
Bolesne porażki Bristol Bears i Saracens
Za nami Boxing Day, czyli rugbowe święto zapełniające trybuny w zawodowych ligach zachodniej Europy. A te dotarły do półmetka sezonu zasadniczego. No, w URC zostały do rozegrania jeszcze ostatki. Najciekawiej było chyba tym razem w Anglii – kilka nieoczekiwanie wysokich wyników i pierwsza wygrana Exeter Chiefs.
Przedświąteczne rugby
Świąteczny okres w rugbowej Europie to przede wszystkim zmagania czołowych lig (w tym derbowe mecze w URC, przyciągające rzesze publiczności). W ten weekend zaimponowały przede wszystkim ekipy z Tulonu, Kapsztadu i Bristolu. A poza tym sporo gwiazd wybiegło na boisko na inaugurację sezonu Japan Rugby League One.