W kraju reprezentacja przygotowuje się do meczu z Rumunią, ale więcej mówi się o ukaraniu Skry Warszawa walkowerem i odjęciem jej 10 punktów z ligowego dorobku. Czołowe europejskie ligi grały już bez większości reprezentantów, ale na tydzień przed Pucharem Sześciu Narodów błysnęli m.in. Finn Russell czy Ange Capuozzo. W Walii i Francji nowe afery i dymisje na szczytach federacji, a w siódemkach All Blacks i Black Ferns upokorzyli swoich rywali.
World Rugby Sevens Series
Lekcja w Cardiff
Tylko dwa tygodnie zostały naszej reprezentacji do pierwszego meczu o punkty – w ten weekend pierwszy raz po zimie wyszła na boisko i doznała bolesnej porażki z kadrą U20 Walii. Na świecie skończyła się faza grupowa Champions Cup – show skradł Eben Etzebeth, ucząc Joe’go Marlera zachowania w rucku. Ponadto ogłoszono składy na Puchar Sześciu Narodów, a w Anglii ferment wzbudziła zapowiedź zakazu szarż powyżej pasa w amatorskim rugby.
Południowa Afryka w europejskich pucharach
Za nami pierwszy w tym sezonie weekend europejskich pucharów. Wyjątkowy, bo pierwszy z udziałem drużyn z Afryki Południowej, a te swoje starty zaczęły z przytupem – obie ekipy grające na swoim boisku w Champions Cup odniosły zwycięstwa po dramatycznych meczach. W World Rugby Sevens Series odrobinę niespodziewany triumf Samoańczyków. A w kraju świętowano z okazji stulecia uprawiania rugby w naszym kraju.
W czternastkę, z 19-punktową stratą? Co z tego?
Niezły weekend dla rugby rodem z Południowej Afryki: Blitzboks wrócili do wygrywania w World Rugby Sevens Series, a wszystkie cztery ich drużyny w URC pokonały swoich walijskich rywali. Największe wrażenie zrobił jednak irlandzki Leinster, który 3/4 meczu grał w czternastkę, przegrywał już 19 punktami, a jednak w meczu na szczycie URC zdołał wyrwać cenne, derbowe zwycięstwo nad Ulsterem.
Skra przekombinowała
W kraju sporo było grania (a nasze reprezentacje występowały za granicą), najwięcej jednak i tak mówiło się o walkowerze w Ekstralidze, który drogo kosztuje Skrę Warszawa, oraz o amsterdamskiej aferze lotniskowej. Na świecie sporo emocji w jesiennych testach (tu zwracają uwagę wygrane Irlandii nad mistrzami świata oraz Argentyny nad Anglią), a także we wracającym World Rugby Sevens Series.
Na antypodach zatrzęsła się ziemia
Trzęsienia ziemi w Christchurch to nic niezwykłego (gdy budowali katedrę, trzy razy musieli odbudowywać to, co zniszczył właśnie ten żywioł), ale porażka w rugby na własnej ziemi z Argentyną przydarzyła się Nowozelandczykom po raz pierwszy i jeśli nie zadrżała ziemia, to przynajmniej wstrząsy pod swoim stołkiem poczuł znowu Ian Foster. Ponadto na świecie Australia ustrzeliła Springboków i siódemkowy dublet, a w kraju mieliśmy ligowy hit, który zawiódł.
Marzenie wciąż do spełnienia
Turniej kwalifikacyjny do World Rugby Sevens Series na początku układał się dla nas znakomicie. Po czterech pewnych zwycięstwach przyszedł półfinał z Chinami, którego los Polki odwróciły na swoją korzyść w drugiej połowie i pokazały, że mają niesamowity charakter i potrafią wyjść z opałów. W finale nie znalazły jednak sposobu na Japonki. Marzenie o awansie do World Rugby Sevens Series pozostało więc jedynym marzeniem z tego roku, na którego realizację poczekamy.
La Rochelle z pierwszym wielkim trofeum
Ekipa Stade Rochelais nigdy jeszcze nie sięgała po największe rugbowe laury. W finałach europejskich pucharów przegrywała dwukrotnie, raz w finale Top 14. Jednak Ronan O’Gara wreszcie poprowadził ją do zwycięstwa w Heineken Champions Cup. Poza tym w finale Challenge Cup błyszczał Dawit Niniaszwili, bardzo ciekawie było w Super Rugby i w WRSS w Londynie, Biało-Zielone dwunasty raz z rzędu zostały mistrzyniami kraju, a w Ekstralidze ubywa nam niewiadomych.