Penaud i Storti szaleją

Za nami kolejny weekend z europejskimi ligami w roli głównej. We Francji 140-lecie pięknym zwycięstwem nad Tuluzą uczciło Stade Français, a Damian Penaud nie przestaje zadziwiać w barwach nowego klubu. W URC emocjonujące widowiska w wykonaniu Irlandczyków i Szkotów. W Premiership pogromców znaleźli wreszcie Sale Sharks i Saracens. W drugich ligach warto zwrócić uwagę na zwycięstwo London Scottish i przykładającego raz za razem Raffaele Stortiego. Wróciło też WRSS, ze zmienioną nazwą.

Dowiedz się więcej

A miała być podwójna korona…

Dubliński sen rozwiany: po porażce w półfinale URC przyszła przegrana w finale Champions Cup. Francuskie La Rochelle odwróciło losy meczu i odrobinę nieoczekiwanie obroniło główne trofeum w europejskim klubowym rugby. I właśnie roszelczycy zachowali szansę na podwójną koronę. Poza tym Biało-Zielone trzynasty raz z rzędu zostały mistrzyniami kraju, a kibice ostrzą sobie zęby na ogłoszony właśnie na 17 czerwca mecz naszej męskiej reprezentacji z Gruzją.

Dowiedz się więcej

Leinster pokonany

Kolejny raz oglądaliśmy naszą kobiecą reprezentację i to w zmaganiach z najlepszymi na świecie – trzeci raz zagrała w turnieju World Rugby Sevens Series. W półfinałach URC nieoczekiwane zwycięstwo Munsteru nad Leinsterem i imponujący mecz Manniego Libboka w barwach Stormers. W Premiership do finału awansowały ekipy Saracens i Sale Sharks. W Super Rugby pierwszą porażkę w sezonie odnieśli Chiefs i to na swoim boisku oraz z australijskim rywalem. Poznajemy pierwszych mistrzów krajów – ostatnio m.in. Chorwacji i Mongolii.

Dowiedz się więcej

Leinster i La Rochelle oraz Budo i Ogniwo w finałach

W kraju emocjonowaliśmy się kolejnym występem reprezentacji siódemkowej kobiet (niestety dopiero piąte miejsce w turnieju w Stellenbosch) i meczami Ekstraligi, w których awans do finału zapewniły sobie w praktyce Budo 2011 i Ogniwo. Na świecie dwa chyba największe wydarzenia to wygrana Leinsteru nad Tuluzą w półfinale Champions Cup oraz zwycięstwo Anglii nad Francją na Twickenham w decydującym starciu kobiecego Pucharu Sześciu Narodów.

Dowiedz się więcej

Droga do marzeń pod górę

Wiele wskazuje na to, że w kolejnym sezonie nie zobaczymy Polek w World Rugby Sevens Series. W pierwszym z dwóch turniejów kwalifikacyjnych zajęły czwarte miejsce. Szanse na awans pozostały minimalne. Ponadto w rugbowym świecie m.in. niesamowity powrót do meczu Orkana Sochaczew, nieoczekiwana wygrana Western Force nad Highlanders czy bójka trenerów w MLR.

Dowiedz się więcej

Świąteczna pogoń za jajem

W domach pożeraliśmy jaja, a tradycyjnie rugbyści gonili za jajem na boiskach. W kraju robili to gracze naszej Ekstraligi, a na świecie najwięcej uwagi przyciągały ćwierćfinały europejskich pucharów (z których na tym etapie odpadły wszystkie ekipy z Południowej Afryki). Święto w Treviso i Glasgow – tamtejsze ekipy awansowały do europejskich półfinałów pierwszy raz w swojej historii (ba, w przypadku Benettona – pierwszy raz w historii włoskiego rugby).

Dowiedz się więcej

Trzy ciekawe mecze i jeden smutny pogrom

Te trzy ciekawe mecze i jeden smutny pogrom to podsumowanie ostatniego weekendu w Ekstralidze. W europejskich pucharach zwracają uwagę zwycięstwa drużyn z Południowej Afryki na swoich boiskach i porażki na wyjazdach (w ćwierćfinałach wszystkie trzy, które awansowały, zagrają w Europie). Poza tym Nowa Zelandia triumfuje w WRSS w Hongkongu, Polki poznały grupowe przeciwniczki na turnieju tego cyklu w Tuluzie, a debiut międzynarodowy zanotowało Kosowo.

Dowiedz się więcej

Stracona szansa

W Gdyni straciliśmy szansę na spokój – zarówno za dwa tygodnie, jak i w przyszłym roku. Niezależnie od wyniku ostatniego meczu w Amsterdamie (w którym zresztą faworytem nie będziemy), za rok braknie nam komfortu psychicznego i marginesu błędu w walce o utrzymanie w Rugby Europe Championship. Z Niemcami toczyliśmy zaciętą walkę, ale popełniliśmy zbyt wiele błędów.

Dowiedz się więcej