Klaruje nam się sytuacja w fazie grupowej europejskich pucharów. Jeszcze w zeszłym roku poznaliśmy pierwszego ćwierćfinalistę najbardziej prestiżowych rozgrywek, Champions Cup (niepokonany w tym sezonie w żadnych rozgrywkach Leinster). W ten weekend do irlandzkiej ekipy dołączyły kolejne cztery drużyny, w tym aż trzy francuskie: Racing 92, Tuluza i Clermont. Oprócz nich swój awans przyklepali także angielscy Exeter Chiefs. Do obsadzenia pozostały trzy miejsca, o które zacięty bój stoczy się w najbliższy weekend.
Nikt nie spadnie z Ekstraligi
Nowy Zarząd Polskiego Związku Rugby swoje urzędowanie rozpoczął od zmiany regulaminu Ekstraligi. Zgodnie z propozycją klubów ustalono, że w przyszłym roku zagra w niej nie osiem, jak pierwotnie planowano, ale dziesięć zespołów, co oznacza, że nikt z ligi nie spada (Arka i Budowlani Lublin odetchną z ulgą), a mistrz I ligi awansuje automatycznie. Sporo też działo się na boiskach zachodnioeuropejskich, gdzie warto zwrócić uwagę na odrodzenie bardzo utytułowanych ekip, które dotąd radziły sobie kiepsko – Leicester Tigers w Anglii i Stade Français we Francji.
Wielki mecz w Exeter
Niewątpliwie najciekawiej w tym tygodniu było w Anglii. Hitowe, pełne podtekstów i zażartej walki starcie Exeter Chiefs z Saracens wygrali ci pierwsi, a w innych meczach doszło do kilku niespodzianek. Natomiast zapowiadające się smakowicie derby Irlandii nieco zawiodły, bo największe gwiazdy irlandzkich klubów nie pojawiły się na boiskach – sporo emocji dostarczyły za to w lidze Pro14 derby Szkocji.
Deszczowy weekend na wyspach brytyjskich
W Polsce wśród wieści z rugbowego światka dominują informacje o klubowych spotkaniach opłatkowych. Na serio gra się toczy w zachodniej Europie, gdzie czołowe ligi nie zwalniają. A nie zwalnia zwłaszcza klub z Dublina, Leinster, który odniósł właśnie dwunaste kolejne zwycięstwo w tym sezonie. Z kolei na czoło angielskiej Premiership po sześciu kolejkach gier wysunęli się Exeter Chiefs – w poprzednich sezonach walczący o mistrzostwo z Saracens i pozostawiający w tyle resztę konkurencji.
Leinster kroczy od zwycięstwa do zwycięstwa
Pierwszy zespół, który jest w 100% pewny awansu do ćwierćfinału Champions Cup na dwie kolejki przed końcem fazy grupowej to irlandzki Leinster, zmierzający po odzyskanie utraconego w ostatnim sezonie trofeum. Zanosi się na to, że już kolejny sezon z rzędu problem z awansem będą mieć angielskie (pewni wydają się jedynie Exeter Chiefs) – dominują ponownie ekipy z lig Pro14 i Top 14. W kraju cieszy nas zwycięstwo młodzieżowej reprezentacji nad Czechami dające awans na mistrzostwa Europy U20 – wraz z wyborami Zarządu PZR były to ostatnie akcenty rugbowej jesieni w Polsce.
Sukces młodej Juvenii w Dubaju
Wydarzenia w siódemkach, przynajmniej z naszej perspektywy (a już szczególnie z krakowskiej) przyćmiły europejskie puchary, choć w tych nie brakło znakomitych widowisk. I nie chodzi tu o potknięcia męskiej reprezentacji Fidżi czy żeńskiej Nowej Zelandii, ale o świetny występ młodzieżowej drużyny Juvenii Kraków, która grała w towarzystwie tych potęg. Młodzi gracze z Małopolski zaliczyli piękną przygodę i fantastyczny sukces, oby procentował w przyszłości.
Weekend z europejskimi ligami i Barbarzyńcami
W ostatnich dniach najwięcej uwagi przyciągnęło starcie Walijczyków z Barbarians, pełne podtekstów i symboli, z emocjonalnym pożegnaniem Rory’ego Besta. W rozgrywkach ligowych mieliśmy pierwsze mecze odkąd w Anglii ukarano Saracens odjęciem 35 punktów, w związku z czym ich meczom przygląda się świat chyba jeszcze pilniej, niż gdy walczyli o mistrzostwo. Z polskiego punktu widzenia chyba najciekawsze są plotki o międzynarodowych rozgrywkach europejskich na drugim poziomie, zarówno reprezentacyjnych, jak i klubowych.
Wreszcie wygrywamy ze Szwajcarią
W ten weekend najbardziej interesował nas mecz reprezentacji Polski. Po dwóch porażkach w poprzednich sezonach udało nam się wreszcie pokonać Szwajcarów i rundę zimową kończymy w lepszych nastrojach, niż panowały po bolesnej porażce z Niemcami. W Europie sporo emocji w drugiej kolejce meczów grupowych pucharów (z dramatycznym remisem Munsteru z Racingiem 92 i pogromem w wykonaniu Saracens na czele). A tak w ogóle, w rugby w ten weekend grał prawie cały świat.