Wydawało się, że kontuzja Duponta popsuje szyki Francuzom, tymczasem zanotowali spektakularne zwycięstwo nad Irlandczykami, odbierając im nadzieję na wielkiego szlema i samemu wychodząc na prowadzenie w Pucharze Sześciu Narodów. Poza tym osłabione Polki kiepsko zaprezentowały się w Kapsztadzie, a w Super Rugby zwycięstwa nad rywalami z Nowej Zelandii odniosły obie ekipy wyspiarskie.
reprezentacja Polski w rugby 7 kobiet
Raz na wozie, raz pod wozem w Kapsztadzie
Pierwszy z trzech turniejów kwalifikacji do cyklu SVNS poszedł nie do końca po myśli naszych zawodniczek – strata Natalii Pamięty, a potem Ilony Zaiszliuk, porażka z Kenią, na koniec przegrana z Tajlandią. Szóste miejsce nie oznacza straty nie do odrobienia, ale utrudnia życie. A poza tym w REC Gruzini zdemolowali Rumunów, a Hiszpanie wygrali z Portugalczykami, a w URC z ośmiu czołowych drużyn ligowej tabeli wygrała tylko jedna.
Hiszpańska siódemka, Vannes i Newcastle Falcons
Hiszpańska siódemka, Vannes i Newcastle Falcons to sprawcy trzech największych zaskoczeń w rugbowym świecie w ten weekend. Hiszpanie pierwszy raz w historii awansowali do finału SVNS i choć ulegli w nim Fidżi, dwie wygrane nad All Blacks po drodze zrobiły duże wrażenie. Vannes i Newcastle Falcons z kolei zwyciężyli w ligowych meczach znacznie wyżej notowanych rywali.
Maraton skończony bez medalu
Po pierwszym miejscu z turnieju w Makarskiej liczyliśmy, że nasza kobieca reprezentacja w rugby 7 skończy morderczy maraton turniejowy medalem mistrzostw Europy. Niestety, słaby występ w Hamburgu zaowocował spadkiem na czwarte miejsce. Poza tym mieliśmy m.in. oszałamiający występ Tuluzy z finale francuskiej Top 14 i sensację w kwalifikacjach do kobiecego Pucharu Świata sprawioną przez Brazylię.
Marzenie odłożone o cztery lata
Niestety, naszym paniom nie dane będzie spełnić największego marzenia. Przynajmniej tym razem, w Paryżu. Pozostanie marzyć o Los Angeles. Nie sprostały Chinkom, które w tym sezonie są na zapleczu elity poza konkurencją. Poza tym Glasgow Warriors drugi raz w historii zostali mistrzami URC, Chiefs wygrali Super Rugby po dwóch dekadach przerwy, a Tuluza znowu pokonała La Rochelle we francuskim play-off.
Świetny start Polek
Tydzień po serii porażek w Madrycie reprezentacja Polski w rugby 7 kobiet wystartowała w pierwszym turnieju mistrzostw Europy. I to jak wystartowała – wygrała wszystkie mecze (m.in. rewanżując się Hiszpankom za porażkę z poprzedniego weekendu) i oczywiście zajęła pierwsze miejsce. Poza tym Northampton Saints zostali mistrzami Anglii, Stade Bordelais mistrzem Francji kobiet, Nyon mistrzem Szwajcarii mężczyzn, a lubelskie Amazonki mistrzyniami Polki kadetek w rugby 7.
Orkan mistrz!
Orlen Orkan Sochaczew drugi raz w historii został mistrzem kraju. Łatwo to mistrzostwo jednak nie przyszło – Ogniwo Sopot było bliskie zepsucia święta w Sochaczewie. Polskie siódemkowiczki drugi raz jeden mecz dzielił od SVNS i drugi raz szansy nie wykorzystały – na drodze stanęły Brazylijki. Na świecie Dupont poprowadził Francję do zwycięstwa w finałowym turnieju SVNS, Crusaders nie awansowali do fazy pucharowej Super Rugby, a Japonki i Fidżyjki zdobyły mistrzostwa swoich kontynentów.
Wciąż w grze o SVNS
Trzeci wielki finał naszej siódemkowej reprezentacji w Krakowie i trzecia porażka i zarazem trzeci sukces. Mimo przegranych w finale dwa lata temu cieszyliśmy się z mistrzostwa Europy, rok temu z awansu do kwalifikacji olimpijskich, a teraz z przejścia o krok dalej na ścieżce do awansu do SVNS, mimo bardzo trudnej sytuacji na starcie. Poza tym Kanadyjki sensacyjnie wygrały z mistrzyniami świata z Nowej Zelandii, Leinster znów przegrał z Ulsterem, a w Ekstralidze cudów nie było.