Orkan Sochaczew zapewnił sobie udział w finale Ekstraligi, a największe szanse na to, aby stanąć na przeciwko niego, ma Ogniwo Sopot. Obie te ekipy wygrywały, ale sopocianom Arka Gdynia napsuła sporo krwi. Poza tym we Francji Montpellier coraz bliżej barażu o utrzymanie, w angielskiej Premiership wynik 90:0 (a przegranym jest finalista Challenge Cup), RPA pokonało Madagaskar w finale kobiecych mistrzostw Afryki, a Llandovery drugi raz zostało mistrzem Walii.
Top 14
Hurricanes powstrzymani
Wydarzeniem tygodnia była pierwsza porażka Hurricanes w Super Rugby Pacific – Brumbies mają na nich jakiś patent na swoim boisku. Ligowego grania było sporo, Tuluza znowu wysoko pokonała Racing 92, Bajonna przegrała w Bajonnie pierwszy raz od ponad dwóch lat, Leicester Tigers stracili szansę na awans do play-off, a Munster zaliczył drugie zwycięstwo w RPA. Poza tym Angielki pokonały Francuzki, a Gujańczycy w niesamowitych okolicznościach wygrali z Trynidadem i Tobago.
Biało-Zielone niepo… pokonane!
Niespodziankę sprawiły w Rudzie Śląskiej zawodniczki Legii Warszawa, zadając Biało-Zielonym Ladies Gdańsk pierwszą od trzech lat porażkę w finale turnieju mistrzostw Polski w rugby 7. Poza tym w Ekstralidze wygrywali faworyci, w URC walijscy Ospreys zwyciężyli w Kapsztadzie, w Premiership Bristol Bears zaaplikowali aż 85 punktów Newcastle Falcons, a w Super Rugby Western Force ograło Crusaders spychając ich na ostatnie miejsce w lidze.
Umarli Budowlani, niech żyją Budowlani
Nieuniknione stało się faktem – mistrzowie kraju, Budo 2011 Aleksandrów Łódzki wycofali się z Ekstraligi. I zbiegło się to w czasie z pierwszym zwycięstwem od czasu powrotu do Ekstraligi ich lokalnych rywali, Budowlanych WizjaMed Łódź. Poza tym kolejne potknięcie wiosną zaliczyła Juvenia, Orkan ograł Ogniwo, a na świecie m.in. wreszcie zwyciężyli w lidze Crusaders.
Brutalne przebudzenie Juvenii z pięknego snu
W przewodniku po Ekstralidze parę dni temu napisałem, że serie zwycięstw nie trwają w nieskończoność. Niemniej porażka Juvenii już na starcie rundy wiosennej była niespodzianką. Ponadto mieliśmy dreszczowiec w Siedlcach, kolejny sukces Biało-Zielonych w mistrzostwach Polski, powrót Duponta do piętnastek, komplet zwycięstw ekip z Południowej Afryki w URC, piątą porażkę Crusaders w Super Rugby, debiut rugby na igrzyskach afrykańskich i sporo innych rugbowych wydarzeń.
Sobota niespodzianek i nieszczęść
Niespodzianki w Pucharze Sześciu Narodów: Włosi wygrali pierwszy raz od dwóch lat, w pokonanym polu zostawiając Szkocję, a Anglicy ograli Irlandię, odbierając jej szansę na wielkiego szlema. Nieszczęścia w Montevideo – porażki (znowu) z Chinami i Argentyną pozbawiły Polki szansy na awans do czołowej czwórki turnieju i stawiają je w bardzo trudnej pozycji w walce o awans do SVNS. Ściany czasem pomagają, ale w Krakowie będą potrzebne i zwycięstwa, i szczęście…
I została tylko matematyka
Trudno było liczyć na sukces w Amsterdamie, ale porażka okazała się niezwykle bolesna. Holendrzy całkowicie zdominowali naszą drużynę i zaliczyliśmy pogrom. Pozostaje zatem walka o siódme miejsce, a by utrzymać się w REC na boisku potrzeba wygranej z Belgami 63 punktami. Komentarz chyba niepotrzebny. Poza tym Australijczycy postawili się w Super Rugby Nowozelandczykom, a w męskim SVNS Europejczycy kompletnie zdominowali resztę świata.
Van der Merwe znów pogrążył Anglików
Zrobił to rok temu dwoma przyłożeniami na Twickenham, w sobotę zaaplikował Anglikom hat-tricka i dał Szkotom czwarte zwycięstwo z rzędu w pojedynkach o Calcutta Cup. Poza tym Włosi zremisowali z Francją, Antoine Dupont, który osierocił swoją reprezentację (co widać na boisku), zdobył pierwsze przyłożenia w SVNS, a Super Rugby zaczęło się od porażki obrońców tytułu z Chiefs. A przy okazji zapraszam na Łotwę.