Dwa smutne mecze

Ruszyła Ekstraliga. Wiele w ostatnich latach wskazywało na wyrównywanie się jej poziomu, ale ten sezon zaczął się od dwóch pogromów. Poza tym międzynarodowe mecze rozgrywały kobiety, w nowozelandzkim NPC było parę niespodzianek, a w Anglii wielkie (pozaboiskowe) kłopoty mają Worcester Warriors. Na deser niepowtarzalny Nigel Owens w niecodziennej roli. A z ostatniej chwili echa poprzedniego sezonu czyli sprawy Władysława Grabowskiego ciąg dalszy.

Dowiedz się więcej

Marzenie wciąż do spełnienia

Turniej kwalifikacyjny do World Rugby Sevens Series na początku układał się dla nas znakomicie. Po czterech pewnych zwycięstwach przyszedł półfinał z Chinami, którego los Polki odwróciły na swoją korzyść w drugiej połowie i pokazały, że mają niesamowity charakter i potrafią wyjść z opałów. W finale nie znalazły jednak sposobu na Japonki. Marzenie o awansie do World Rugby Sevens Series pozostało więc jedynym marzeniem z tego roku, na którego realizację poczekamy.

Dowiedz się więcej

All Blacks upokorzeni

Najgorętszy temat ostatniego weekendu to porażka All Blacks w starciu ze Springbokami. Co prawda poniekąd spodziewana, ale jej rozmiar i styl gry Nowozelandczyków wywołał kolejną dyskusję o przyszłości ich trenera Iana Fostera (ledwo po zakończeniu poprzedniej). Australia straciła Michaela Hoopera i Quade’a Coopera, wystartowały ligi NPC i Super6, a nasza siódemkowa reprezentacja ruszyła w podróż do Chile.

Dowiedz się więcej

Czekając na TRC, rozmawiając o CTE

Niewiele działo się w ostatnim tygodniu na rugbowych boiskach – turniej rugby 7 na Igrzyskach Wspólnoty Brytyjskiej, jeden międzynarodowy mecz kobiet i start ligi litewskiej. W kraju Sopot Beach Rugby. Sporo uwagi rugbowe media poświęciły natomiast kwestii urazów mózgu, „testowaniu” 20-minutowych czerwonych kartek na południu, kobietom transpłciowym oraz marzeniom Eddiego Jonesa i Scotta Robertsona.

Dowiedz się więcej

Rugby na plaży i plany na przyszłość

Świat rugby odpoczywa albo szykuje się do kolejnych rozgrywek (kobiety do Pucharu Świata, reprezentacje na południu do The Rugby Championship, siódemkowicze do Igrzysk Wspólnoty Brytyjskiej). Na świecie Tonga zdobyła miejsce na przyszłorocznym Pucharze Świata, a sporo dyskutuje się o planach na przyszłość. W kraju grano na plażach.

Dowiedz się więcej

Kolejne spełnione marzenie: Kapsztad

O pisaniu historii przez nasze rugbystki wspominałem już kilka razy, a one się nie zatrzymują – w ten weekend wywalczyły awans na Puchar Świata w rugby 7 w Kapsztadzie. Równie piękną historię napisali rugbyści z Chile, którzy zdobyli kwalifikację na przyszłoroczny piętnastkowy Puchar Świata we Francji – jako pierwszy debiutant na tej imprezie od 12 lat. A na samych szczytach rugby Irlandczycy zanotowali pierwszą zwycięską serię z Nową Zelandią.

Dowiedz się więcej

Wielkie święto w Batumi

Zanosiło się, że dzisiejsze wydanie będzie miało tytuł „Europa górą”, bo europejskie ekipy nieco zaskoczyły rugbowy świat odnosząc komplet zwycięstw na wyjazdach na inne kontynenty (w tym tak cenne Irlandii nad Nową Zelandią i Walii z mistrzami świata). Ale w niedzielny wieczór Gruzja pokonała Włochów i pokazała, że potrafi skorzystać z szansy, jeśli tylko ją wreszcie dostanie. Niestety, zapewne w decyzjach włodarzy światowego rugby ten wynik niczego nie zmieni…

Dowiedz się więcej

One wciąż piszą historię polskiego rugby

Mistrzostwo Europy musiało mieć dla naszych reprezentantek wyjątkowy smak. Na dodatek odniesione w najpiękniejszych okolicznościach, bo przed własną publicznością. Mam nadzieję, że nagromadzonego gdzieś w sercach dopingu z Krakowa starczy im na całe lato, gdy będą jeździć po świecie, walcząc o cele (ze sportowego punktu widzenia) jeszcze ważniejsze. Panie zatem z historycznym trofeum, a panowie w Trophy… Rugbowy świat też nie spał.

Dowiedz się więcej